W przypadku kupowania mieszkania z rynku pierwotnego, np. od dewelopera, w cenie nieruchomości jest już naliczony podatek VAT. Nie ma tutaj naliczania podatku od czynności cywilnoprawnych. Stawka podatku VAT zależy od powierzchni mieszkania: powierzchnia powyżej 150 m2 – 23% VAT, powierzchnia do 150 m2 – 8% VAT. Umowa przyrzeczona jest jednym z kluczowych etapów w procesie sprzedaży nieruchomości. Jest to formalny dokument, który zawiera istotne informacje dotyczące transakcji, w tym dokładne warunki, na jakich nieruchomość zostanie sprzedana. Najprościej rzecz ujmując, umowa przyrzeczona przenosi własność nieruchomości na nabywcę. Sprzedaż mieszkania a rozliczenie opłat. Sprzedaż mieszkania wiąże się z wieloma formalnościami. Należy pamiętać, że jedną z nich jest konieczność rozliczenia się z opłat za lokal – chodzi m.in. o czynsz czy rachunki za media. Nierzadko zresztą ta kwestia prowadzi do sporu między sprzedającym a nowym nabywcą mieszkania. W przypadku zakupu mieszkania z rynku wtórnego będziesz musiał zwrócić uwagę na nieco inne kwestie, niż przy zakupie nowego lokalu. W tym wypadku nie tylko należy sprawdzić wygląd mieszkania pod kątem estetycznym i technicznym, ale również – stan prawny nieruchomości. Warto upewnić się, że na lokalu nie ciążą żadne . | 10 min. czytania Podatek od kupna mieszkania stanowi dodatkowy koszt zakupu nieruchomości i może uszczuplić budżet nawet o kilka tysięcy złotych. Zarówno rodzaj, jak i wysokość takiej należności wobec urzędu skarbowego zależy od tego, czy lokal będzie kupowany na rynku wtórnym, czy na pierwotnym. Dowiedz się, jaki dokładnie podatek od kupna mieszkania należy zapłacić, ile wynosi, kiedy powstaje obowiązek jego odprowadzenia oraz czy można go uniknąć. Z tego artykułu dowiesz się: Podatek od kupna mieszkania – co to jest? Ile wynosi podatek od kupna mieszkania? Kto płaci podatek od kupna mieszkania? Podatek od kupna mieszkania a kredyt Kiedy należy dokonać opłaty podatku od kupna mieszkania? Podatek od kupna mieszkania – jak uniknąć? Czy to możliwe? Jakie są jeszcze dodatkowe koszty związane z kupnem mieszkania? Podatek od sprzedaży mieszkania – co warto wiedzieć? Więcej Podatek od kupna mieszkania – co to jest? Wbrew pozorom zakup nieruchomości wymaga opłacenia nie tylko ceny uzgodnionej ze sprzedawcą. Należy także uiścić wiele dodatkowych opłat, podatek. Musisz go zapłacić zarówno w przypadku, gdy kupujesz lokal za gotówkę, jak i w sytuacji gdy zaciągasz na ten cel kredyt hipoteczny. Rodzaj podatku zależy od tego, od kogo kupujesz nieruchomość: podatek PCC od kupna mieszkania – jest to tzw. podatek od czynności cywilnoprawnych, który odprowadza się do urzędu skarbowego z tytułu zawarcia umowy kupna-sprzedaży nieruchomości zakupionej na rynku wtórnym, podatek VAT – jest to podatek od kupna mieszkania od dewelopera, ponieważ jest on naliczany wyłącznie w sytuacji, gdy jedna ze stron transakcji podlega opodatkowaniu VAT, a więc w praktyce przedsiębiorstwo. Należy pamiętać, że transakcja zakupu nieruchomości może być obciążona tylko jednym podatkiem (podwójne opodatkowanie nie jest zgodne z przepisami). Dlatego przy kupnie nowego mieszkania od dewelopera naliczany jest wyłącznie VAT, natomiast nie jest już wymagany PCC. Podatek cywilnoprawny to kolei jedyny podatek od kupna mieszkania na rynku wtórnym, a więc związany z transakcją, która najczęściej zawierana jest między dwiema osobami fizycznymi. Ile wynosi podatek od kupna mieszkania? Jeśli chcesz wiedzieć, ile podatku od kupna mieszkania będziesz musiał zapłacić, w pierwszej kolejności określ, jaki rodzaj obciążenia będzie obowiązywał w przypadku Twojej transakcji – czy VAT, czy PCC. Na tej podstawie określisz stawkę podatku oraz moment jego odprowadzenia. Warto wiedzieć, że w sieci można znaleźć gotowe narzędzia do obliczania kosztów zakupu nieruchomości. Taki kalkulator oblicza podatek od kupna mieszkania o wskazanej wartości, a także ewentualne dodatkowe opłaty np. opłatę notarialną, czy prowizję dla pośrednika. Jaki podatek od kupna mieszkania w 2021 roku trzeba zapłacić? Kwestię, czy od kupna mieszkania płaci się podatek, wyjaśniliśmy już w poprzednich akapitach. Teraz czas przedstawić, jaka jest konkretnie jego wysokość w 2021 roku w zależności od rodzaju transakcji: podatek PCC od zakupu mieszkań na rynku wtórnym – wynosi zawsze 2% od wartości nieruchomości – w praktyce oblicza się go od ceny lokalu widniejącej w umowie kupna-sprzedaży (jeśli więc kupujesz mieszkanie o wartości 250 tys. zł, zapłacisz PCC w wysokości 5000 zł), podatek VAT od mieszkań kupowanych u dewelopera – wynosi 8% w przypadku lokali mieszkalnych o powierzchni do 150 m2 oraz domów jednorodzinnych o powierzchni do 300 m2 lub 23% w przypadku mieszkań i domów o większym metrażu; stawka VAT 23% obowiązuje również w przypadku nabycia garażu lub komórki lokatorskiej. Kto płaci podatek od kupna mieszkania? Zarówno podatek cywilnoprawny od kupna mieszkania, jak i podatek VAT płaci zawsze nabywca nieruchomości. W przypadku zakupu mieszkania na rynku wtórnym nabywca zobowiązany jest zarówno do uiszczenia podatku PCC, jak i też złożenia stosownej deklaracji podatkowej do swojego urzędu skarbowego. W praktyce naliczeniem i odprowadzeniem podatku PCC zajmuje się często notariusz podczas zawierania umowy kupna-sprzedaży nieruchomości, a więc podczas wizyty w biurze notarialnym należy dysponować sumą pokrywającą ten dodatkowy koszt. Z kolei w przypadku zakupu mieszkania na rynku pierwotnym podatek VAT jest wliczony w cenę nieruchomości – płaci go więc kupujący przy okazji zapłaty należności za lokal na podstawie otrzymanej faktury, na której kwota brutto jest ceną do zapłaty i obejmuje podatek VAT. Kupujący nie musi tutaj przejmować się kwestią rozliczania z takiego podatku np. składaniem deklaracji do urzędu skarbowego, ponieważ zarówno tym, jak i odprowadzaniem podatku do fiskusa zajmuje się deweloper. Jeśli nabywcą lokalu jest płatnik VAT (a więc inna firma), który zamierza go wykorzystać do prowadzenia działalności gospodarczej, taki podatek VAT od zakupu mieszkania może potem odliczyć i przez to pomniejszyć swoje zobowiązanie podatkowe z tytułu VAT. Sprawdź także: Kwota wolna od podatku 2020/2021 - ile wynosi i jak ją obliczyć? >> Podatek od kupna mieszkania a kredyt Dodatkowy podatek od zakupu mieszkania PCC należy zapłacić także w sytuacji zaciągania kredytu hipotecznego na potrzeby sfinansowania transakcji. Opodatkowane jest ustanowienie hipoteki na rzecz banku. I w tym przypadku obowiązkiem odprowadzenia podatku jest obciążony kupujący. Wysokość podatku PCC od ustanowienia hipoteki wynosi 19 zł. Jest to stawka ryczałtowa dotycząca hipoteki zwykłej, zabezpieczającej wierzytelności o nieustalonej wysokości – właśnie taką stosują banki komercyjne przy ustanawianiu zabezpieczenia kredytów mieszkaniowych. I w tym przypadku w rozliczeniu PCC od ustanowienia hipoteki można liczyć na pomoc notariusza. Ma on bowiem obowiązek sporządzenia stosownej deklaracji i pobrania należnej kwoty podatku od kupującego w sytuacji, gdy sporządza wniosek o wpis hipoteki w akcie notarialnym przenoszącym własność mieszkania. Kiedy należy dokonać opłaty podatku od kupna mieszkania? Podatek PCC płaci się zawsze w ciągu 14 dni od powstania obowiązku podatkowego. Przy zakupie mieszkania taki obowiązek powstaje: w momencie zawarcia umowy kupna-sprzedaży mieszkania – chodzi tutaj o właściwą umowę przenoszącą własność, a nie umowę przedwstępną zakupu nieruchomości, w momencie wypełnienia oświadczenia o ustanowieniu hipoteki lub zawarcia umowy notarialnej, zawierającej zapis o ustanowieniu hipoteki. Od momentu dokonania wyżej wymienionych czynności masz zatem dwa tygodnie na rozliczenie się z urzędem skarbowym, a więc na złożenie deklaracji PCC-3 oraz zapłatę podatku. Z kolei podatek przy kupnie mieszkania od dewelopera, czyli podatek VAT uiszczany jest w terminie zapłaty ceny za nieruchomość. Podatek od kupna mieszkania – jak uniknąć? Czy to możliwe? Podatek od kupna mieszkania jest obowiązkowy i w zasadzie nie da się go uniknąć. Dotyczy to zarówno podatku od czynności cywilnoprawnych PCC przy zakupie lokalu na rynku wtórnym, jak i podatku VAT naliczanego przez deweloperów. Jedynie w przypadku PCC istnieją wyjątki, które zwalniają kupującego z obowiązku jego zapłaty np.: przy zakupie mieszkania od spółdzielni z prawem spółdzielczym własnościowym, przy wykupie lokalu mieszkalnego komunalnego wg przepisów o gospodarce nieruchomościami, przy wykupie mieszkania wg przepisów o ochronie i kształtowaniu środowiska. Jeśli chodzi o PCC od kupna mieszkania, nie warto próbować obniżać jego wysokości poprzez celowe zaniżanie ceny zakupu nieruchomości w umowie. Urząd skarbowy sprawdza bowiem wartość rynkową lokalu i zwyczajowo bierze pod uwagę przeciętne ceny w danej miejscowości. Jeśli cena sprzedaży mieszkania widniejąca w umowie jest znacząco niższa od ceny rynkowej (ponad 33%), fiskus może wezwać podatnika do złożenia wyjaśnień bądź od razu do dopłaty podatku. Jakie są jeszcze dodatkowe koszty związane z kupnem mieszkania? Z zakupem mieszkania wiąże się konieczność zapłaty nie tylko podatku, ale też wielu dodatkowych kosztów. Do najważniejszych z nich należy opłata za usługi notariusza związana ze sporządzeniem aktu notarialnego przeniesienia własności nieruchomości. Wysokość takiej opłaty zależy od ceny sprzedaży mieszkania widniejącej w umowie i nie może być wyższa niż wysokość taksy notarialnej ustalanej odgórnie w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości. W 2021 roku maksymalne stawki takiej taksy wynoszą: Cena mieszkania Podstawowa stawka taksy notarialnej Dodatkowa opłata naliczana od nadwyżki powyżej dolnego limitu kwotowego 10 000 – 30 000 zł 310,00 zł 2,00% 30 000 – 60 000 zł 710,00 zł 1,00% 60 000 – 1 000 000 zł 1 010,00 zł 0,40% 1 000 000 – 2 000 000 zł 4 770,00 zł 0,20% Powyżej 2 000 000 zł 6 770,00 zł 0,25% Za sporządzenie aktu notarialnego zakupu mieszkania za około 250 tys. zł notariusz zainkasuje zatem 1010 zł + 0,4% od kwoty 190 000 zł, czyli 1010 zł + 760 zł = 1770 zł. Do tej sumy należy jeszcze doliczyć podatek VAT 23%, czyli taksa notarialna wyniesie łącznie 2177,10 zł. Kupujących mieszkanie czekają także inne dodatkowe opłaty - koszt operatu szacunkowego nieruchomości dla banku przy zaciągania kredytu hipotecznego – od około 500 do 1000 zł (zależy od miejscowości), opłata sądowa za wpis własności do Księgi Wieczystej - 200 zł, opłata sądowa za wpis hipoteki do KW - 200 zł, opcjonalnie opłata za założenie Księgi Wieczystej (gdy mieszkanie jej nie ma) – 60 zł, podatek od nieruchomości – jego wysokość ustala gmina i jest on płatny raz w roku. Podatek od sprzedaży mieszkania – co warto wiedzieć? O ile kupujący musi zapłacić podatek od zakupu nieruchomości, o tyle sprzedający obciążony jest podatkiem z tytułu sprzedaży mieszkania. Chodzi o podatek dochodowy w wysokości 19% od kwoty zysku osiągniętego wskutek transakcji. Mówiąc prościej, podatek liczony jest od różnicy między ceną nabycia mieszkania a ceną jego sprzedaży, o ile stanowi ona zysk dla sprzedajacego. Podatek ten należy rozliczyć do końca kwietnia w roku następującym po roku, w którym dokonano transakcji sprzedaży nieruchomości. W tym terminie trzeba także złożyć do urzędu skarbowego deklarację PIT-39. Sprzedający mieszkanie nie musi odprowadzać podatku jedynie w trzech sytuacjach: jeśli sprzedał nieruchomość po 5 latach od jej nabycia, jeśli sprzedał mieszkanie przed upływem 5 lat od jego nabycia, ale uzyskane z transakcji środki przeznaczył w ciągu kolejnych 2 lat na cele mieszkaniowe, czyli np. zakup lub budowę kolejnej nieruchomości (w tym przypadku trzeba jedynie złożyć deklarację PIT-39), jeśli w wyniku transakcji osiągnął nie dochód, lecz stratę (czyli sprzedał mieszkanie po cenie niższej niż za którą je kupił). Więcej informacji: Podatek od sprzedaży nieruchomości - kiedy należy go zapłacić i ile wynosi? >> Jak widać zawarcie umowy kupna-sprzedaży nieruchomości wiąże się z koniecznością rozliczenia z fiskusem obu stron transakcji. Podatek od kupna mieszkania, czyli np. PCC płaci kupujący, natomiast sprzedający w niektórych przypadkach musi uiścić podatek dochodowy. Z zakupem nieruchomości wiąże się wiele opłat notarialnych Taksa notarialna to wynagrodzenie, jakie pobiera notariusz za udokumentowanie danej czynności prawnej. Sprawdzamy, jakie są maksymalne stawki taksy notarialnej. Jakie opłaty wiążą się z zakupem nieruchomości. Decydując się na zakup nieruchomości musimy pamiętać, że koszty jakie poniesiemy to nie tylko cena działki wskazana w ogłoszeniu. Z transakcją kupna nieruchomości wiąże się bowiem cały szereg niezbędnych opłat i niestety wcale nie są to groszowe sprawy. Część z tych opłat to kwoty stałe, natomiast na pozostałe mamy pośredni wpływ. Dowiedzmy się zatem, za co i ile zapłacimy kupując nieruchomość w 2020 r.? Jakie są opłaty notarialne? Taksa notarialna stawki Kalkulując swój budżet przy zakupie nieruchomości warto od początku uwzględniać w nim tzw. koszty notarialne, które obejmują takie wydatki jak taksa notarialna, odpisy notarialne czy wpis do księgi wieczystej. Trzeba też pamiętać o podatkach. O ile np. opłaty sądowe mają stałe wartości, o tyle podatki zależą od ceny działki, a wynagrodzenia od naszej indywidualnej umowy z notariuszem. Taksa notarialna to wynagrodzenie, jakie pobiera notariusz za udokumentowanie danej czynności prawnej. Maksymalne stawki tego wynagrodzenia określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 28 czerwca 2004 roku w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej (tekst jedn. z 2020 r. poz. 1473 ze zm.; dalej: rozporządzenie). Jak policzyć taksę notarialną Maksymalne stawki taksy notarialnej wartość nieruchomości maksymalny koszt taksy notarialnej do 3 tys. zł 100 zł powyżej 3 tys. zł do 10 tys. zł 100 zł + 3% nadwyżki powyżej 3 tys. zł powyżej 10 tys. zł do 30 tys. zł 310 zł + 2% nadwyżki powyżej 10 tys. zł powyżej 30 tys. zł do 60 tys. zł 710 zł + 1% nadwyżki powyżej 30 tys. zł powyżej 60 tys. zł do 1 mln zł 1010 zł + 0,4% nadwyżki powyżej 60 tys. zł powyżej 1 mln zł do 2 mln zł 4770 zł + 0,2% nadwyżki powyżej 1 mln zł powyżej 2 mln zł 6770 zł + 0,25% nadwyżki powyżej 2 000 000 zł (ale nie więcej niż 10 000 zł) Zapamiętaj! Stawki taksy notarialnej podane w powyższej tabeli to kwoty maksymalne, co oznacza, że w zależności od indywidualnych okoliczności notariusz może ustalić dla nas inną (np. bardziej atrakcyjną) stawkę. Ponadto, rzeczywistą kwotę taksy notarialnej otrzymamy dopiero doliczając do niej podatek VAT. Inne opłaty notarialne To jednak nie koniec kosztów, jakie poniesiemy u notariusza. Pozostałe opłaty notarialne to: Odpis aktu notarialnego Jest to wypis oryginalnego dokumenty posiadający taką samą moc prawną i treść co pierwowzór. Przy zakupie nieruchomości konieczny będzie jeden egzemplarz dla nas oraz w zależności od potrzeb kolejny (np. dla banku). Koszt odpisu aktu notarialnego ustalany jest indywidualnie przez notariusza i liczony od każdej strony dokumentu. Koszt sporządzenia odpisu aktu notarialnego to kwota między 6 zł a 20 zł za stronę. Do tej kwoty należy jeszcze doliczyć podatek VAT; Opłata za wpis prawa własności w księdze wieczystej Jest to opłata stała, która bez względu na wartość nieruchomości wynosi zawsze 200 zł; Opłata założenie księgi wieczystej Jeśli zakupiona przez nas nieruchomość nie posiada jeszcze księgi wieczystej, konieczne jest jej założenie w celu określenia stanu prawnego nieruchomości. Możemy to zrobić samodzielnie bądź zlecić tę czynność notariuszowi. Opłata sądowa za księgi wieczystej to kwota stała, która wynosi 60 zł; Opłata za wpis hipoteki do księgi wieczystej W przypadku gdy nasza nieruchomość obciążona jest hipoteką, informację taką również musimy zamieścić w księdze wieczystej. Jest to kolejna niezmienna opłata w wysokości 200 zł. Wszystkie powyższe opłaty uiszczamy u notariusza. Następnie notariusz zawiadamia o zmianach sąd, ten zaś dokonuje w księdze wieczystej wpisu o nowym właścicielu. Opłacenie podatku od czynności cywilnoprawnych również należy do notariusza. Bezpieczny sposób płacenia za nieruchomość - rady notariusza Dodatkowe opłaty przy zakupie nieruchomości Niestety na opłatach notarialnych nie kończą się koszty, jakie poniesiemy przy zakupie nieruchomości. Jeśli bowiem naszą nieruchomość kupujemy na rynku wtórnym, musimy jeszcze pamiętać o podatku od czynności cywilnoprawnych z tytułu nabycia nieruchomości. Opłata ta wynosi 2% wartości nieruchomości i pobierana jest przez notariusza podczas podpisywania aktu notarialnego. Nie przegap: Zgłoszenie nabycia nieruchomości: jak wypełnić druk IN-1 >>> W przypadku gdy kupujemy nieruchomość na kredyt hipoteczny, ponosimy jeszcze dodatkową stałą opłatę z podatku od czynności cywilnoprawnych za ustanowienie hipoteki zabezpieczającej istniejące wierzytelności. Wynosi ona 19 zł lub 0,1% od kwoty nieruchomości, w przypadku gdy jest to hipoteka kaucyjna. Kolejna kwestia to ewentualne wynagrodzenie dla agencji nieruchomości. Jeśli korzystaliśmy z usług takiej firmy, do wszystkich omówionych już kosztów musimy jeszcze dorzucić prowizję dla biura nieruchomości. W praktyce zazwyczaj jest to kwota w wysokości 2-3% od wartości transakcji. Poniższa tabela zawiera zestawienie podstawowych kosztów, jakie poniesiemy przy zakupie nieruchomości za gotówkę w 2020 r. Opłaty zakup nieruchomości Tytuł opłaty Opłata uzależniona od różnych czynników Opłata w stałej kwocie Podatek od czynności cywilnoprawnych 2% od wartości działki Taksa notarialna maksymalne kwoty:powyżej 10 tys. zł do 30 tys. zł: 310 zł + 2% od nadwyżki powyżej 10 tys. zł;powyżej 30 tys. zł do 60 tys. zł: 710 zł + 1% od nadwyżki powyżej 30 tys. zł;powyżej 60 tys. zł do 1000 tys. zł: 1010 zł + 0,4% od nadwyżki powyżej 60 tys. zł VAT od taksy notarialnej 23% taksy notarialnej Odpis aktu notarialnego 6 zł od każdej rozpoczętej strony Agencja nieruchomości ok. 3-5% wartości działki VAT od agencji nieruchomości 23% wynagrodzenia dla agencji nieruchomości Opłata sądowa za założenie księgi wieczystej 60 zł Opłata sądowa za wpis w księdze wieczystej 200 zł Opłata sądowa za wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej 100 zł Opłata dla agencji nieruchomości - jaka prowizja? Planując kupno nieruchomości często zastanawiamy się, czy skorzystać z usług agencji nieruchomości, czy zająć się tym osobiście i dokonać zakupu bezpośrednio u sprzedawcy (dewelopera). W większości przypadków decydującym czynnikiem okazuje się prowizja, jaką należy zapłacić za pośrednictwo agencji. Jednak wielu nabywców nieruchomości nie ma pojęcia o tym kto w takim układzie, ile i za co płaci. W praktyce polskiego rynku nieruchomości możemy spotkać się z kilkoma sposobami naliczania prowizji: od sprzedającego, od kupującego od obydwu stron transakcji jednocześnie. Najczęściej prowizja pośrednika nieruchomości pobierana jest w formie procentu od wartości transakcji. Zdecydowanie rzadziej jest to kwota stała lub też połączenie stałej kwoty i procentu od transakcji lub negocjacji. Najbardziej popularnym rozwiązaniem jest ustalenie prowizji procentowej od wartości transakcji pobieranej jednocześnie od obydwu stron. Zazwyczaj wynosi ona 2-3% od każdej ze stron. W takim przypadku pośrednik nieruchomości zawiera umowę jednocześnie ze sprzedającym oraz kupującym nieruchomość. Trzeba jednak pamiętać, że przy takim rozwiązaniu pośrednik zobowiązany jest do reprezentacji obydwu stron, co dla kupującego z oczywistych względów nie zawsze będzie korzystne. Zachodzi tu bowiem swoisty konflikt interesów i pojawia się uzasadnione pytanie, w jaki sposób możliwe jest wynegocjowanie możliwie najlepszych warunków transakcji, skoro obie strony, mają skrajnie różne interesy. Logiczne jest przecież, że sprzedającemu zależy na sprzedaniu nieruchomości po jak najwyższej cenie, tymczasem w interesie kupującego leży, by kupić możliwie najtaniej. W takim wypadku uczciwy pośrednik może jedynie pomóc stronom dojść do porozumienia na warunkach, które obie zaakceptują. Nie oznacza to, że dla obydwu stron będą to warunki korzystne. W ostatnim czasie coraz bardziej popularnym rozwiązaniem jest wariant, który opiera się na reprezentowaniu przez agencję wyłącznie sprzedającego. Oczywiście w takim przypadku wynagrodzenie agencji nieruchomości pokrywa sprzedawca. Takie oferty opatrzone są zazwyczaj hasłem „0% prowizji od kupującego” lub też „Kupujący nie płaci prowizji”. Warto jednak wiedzieć, że dla kupującego wariant ten wcale nie musi okazać się najtańszy. W takim przypadku faktycznie prowizję pośrednika (wynoszącą zazwyczaj około 5% wartości transakcji) pokrywa w całości sprzedający. Jednak rzadko kto wie, że kwota ta ukryta jest wówczas w cenie nieruchomości, a więc w rzeczywistości i tak obciąża ona kupującego. Ponadto, rezygnując z reprezentacji agencji nieruchomości, sam musi troszczyć się o swoje interesy podczas negocjacji. W praktyce dla kupującego najkorzystniejszym modelem współpracy jest wariant, w którym agencja reprezentuje wyłącznie jego interesy. Wprawdzie w takim przypadku to kupujący musi opłacić prowizję pośrednika (zazwyczaj około 2-3% ceny transakcyjnej), trzeba jednak pamiętać, że to właśnie kupujący ryzykuje najwięcej podczas całej transakcji kupna nieruchomości. Wydając setki tysięcy, a nawet miliony złotych musi być pewny, że cena ta jest adekwatna do kupowanej nieruchomości oraz że wraz z nieruchomością nie nabędzie np. długów poprzedniego właściciela bądź niechcianych lokatorów. To właśnie rolą agenta jest przecież sprawdzenie stanu prawnego nabywanej nieruchomości, wynegocjowanie najlepszych dla kupującego warunków transakcji oraz zabezpieczenie jego interesów w umowie przedwstępnej. Przeczytaj też: Jak kupić działkę budowlaną? Co sprawdzić przed podpisaniem umowy? A zatem decydując się na takie rozwiązanie kupujący może być pewien, że pośrednik reprezentuje go w 100% i będzie dążył do możliwie najlepszych dla niego warunków transakcji. Warto też pamiętać, że koszty reprezentacji mogą być negocjowane w umowie z daną agencją, co oznacza, że kupujący i pośrednik mogą ustalić w tym zakresie optymalne dla obu stron warunki. Opłaty przy zakupie nieruchomości na kredyt Jeżeli jednak zamierzamy wziąć kredyt, musimy liczyć się ze zwiększeniem ostatecznych kosztów zakupu nieruchomości. W takiej sytuacji dochodzą nam bowiem kolejne opłaty. Część z nich jest obowiązkowa, pozostałe uzależnione są od polityki danego banku, bądź naszych indywidualnych decyzji. Będą to zatem następujące opłaty: koszt samego kredytu, czyli odsetki i prowizja, podatek od czynności cywilnoprawnych za ustanowienie hipoteki na rzecz banku udzielającego kredytu, opłata sądowa za wpis w księdze wieczystej o hipotece, ewentualne produkty powiązane banku (np. konto bankowe, karta kredytowa), ewentualny operat szacunkowy, czyli wycena nieruchomości (tu cena różni się w zależności od instytucji finansowej, ale zazwyczaj nie więcej niż 1000 zł; najczęściej jest to cena o wiele niższa), ewentualne ubezpieczenia (np. ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie pomostowe, ubezpieczenie nieruchomości i/lub ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. To, czy wszystkie będą konieczne uzależnione jest od wymogów danego banku, a także tego, czy np. udało nam się zgromadzić odpowiednią wysokość wkładu własnego). W poniższej tabeli przedstawiamy zestawienie dodatkowych opłat, jakie poniesiemy w przypadku zakupu w 2020 r. nieruchomości na kredyt. Zestawienie dodatkowych opłat przy zakupie nieruchomości na kredyt Pewne opłaty stałe Koszt samego kredytu, czyli odsetki i prowizja Opłata uzależniona od kwoty kredytu Podatek od czynności cywilnoprawnych za ustanowienie hipoteki na rzecz banku udzielającego kredytu 0,1% kwoty zabezpieczonej wierzytelności (w przypadku hipoteki kaucyjnej) 19 zł Opłata sądowa za wpis w księdze wieczystej o hipotece 200 zł Ewentualne opłaty dodatkowe (zależne od polityki banku i woli inwestora-kredytobiorcy) Produkty powiązane banku (np. konto bankowe, karta kredytowa) Opłata uzależniona od polityki banku Operat szacunkowy Opłata uzależniona od polityki banku (zazwyczaj nie więcej niż 1000 zł) Ubezpieczenia Opłata uzależniona od polityki banku Opłaty związane z kupnem-sprzedażą nieruchomości: czy zawsze musi płacić kupujący? Przepisy ustawy z 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (tekst jedn. z 2020 r. poz. 1192 ze zm.; dalej: upn) nie rozstrzygają jednoznacznie, kto i w jakiej wysokości pokryje opłaty związane z transakcją kupna-sprzedaży nieruchomości. Ustawodawca wskazuje jedynie (nie jest to jednak nakaz), że opłaty notarialne powinny być dzielone po równo pomiędzy kupującego, a sprzedającego. Zgodnie z art. 89 § 1 upn, strony czynności notarialnej odpowiadają solidarnie za wynagrodzenie należne notariuszowi. W praktyce przyjęło się, że to kupujący pokrywa koszty notarialne, jednak wcale nie musi tak być. Kwestia pokrycia danych kosztów może być bowiem przedmiotem negocjacji pomiędzy sprzedającym i kupującym, co oznacza, że to stron zależy, kto i za co zapłaci. Dobrym rozwiązaniem może być np. podział tych kosztów po połowie. W ramach negocjacji można też uzgodnić ze sprzedającym, że on opłaci podatek albo taksę notarialną, netto lub brutto. Ostateczna decyzja w tej kwestii zależy tylko i wyłącznie od ustaleń pomiędzy sprzedającym a kupującym. Jeśli zaś w umowie brak jakichkolwiek ustaleń stron w sprawie kosztów transakcji, wszystkie opłaty pokrywa kupujący. Czy można zmniejszyć koszty zakupu nieruchomości? Koszty związane z transakcją kupna – sprzedaży nieruchomości można oczywiście odpowiednio zmniejszyć. Oczywistym jest, że im niższa cena działki, tym niższy koszt jej zakupu. Zdaniem wielu kupujących sporą oszczędnością może być kupno działki bezpośrednio od właściciela (dewelopera) bez udziału agencji nieruchomości. Niestety w praktyce nie do końca tak to wygląda. Jak już była mowa powyżej, korzystanie z usług agencji ma dla kupującego wiele korzyści, a rezygnacja z takiego pośrednictwa wiąże się ze sporym ryzykiem i wbrew pozorom często też ze wzrostem ostatecznych kosztów transakcji. Można też pokusić się o odpowiedni research na rynku usług notarialnych i wybrać kancelarię notarialną, która oferuje swoje usługi za niższe stawki. Pamiętajmy, że kwoty wskazane w rozporządzeniu, to kwoty maksymalne, co oznacza, że notariusz nie może zażądać od nas więcej, nie ma natomiast żadnych przeszkód by negocjować z nim niższą opłatę. W praktyce na rynku można znaleźć oferty nawet o połowę niższe od maksymalnej stawki za sporządzenie umowy kupna – sprzedaży nieruchomości. Warto też pamiętać, że ostateczne wynagrodzenie notariusza zależy od zakresu obowiązków, jakie mu powierzyliśmy. Jeśli zatem część z tych obowiązków przejmiemy na siebie, wynagrodzenie to odpowiednio zmaleje. Oczywiście chodzi tu wyłącznie o takie czynności, które możemy wykonać samodzielnie, czyli np. wpis prawa do nieruchomości i samej hipoteki do księgi wieczystej, czy złożenie wniosku o założenie księgi wieczystej. Niestety wszystkie pozostałe koszty omówione w artykule pozostają niezmienne. Podstawa prawna: Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (tekst jedn. z 2019 r. poz. 1145 ze zm.); Ustawa z 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (tekst jedn. z 2020 r. poz. 1192 ze zm.); Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej (tekst jedn. z 2020 r. poz. 1473 ze zm.) Kupić mieszkanie bez udziału pośrednika nieruchomości? Mission (prawie) impossible. Tylko czy pośrednik jest wart swojej ceny? Za i przeciwPośrednik nieruchomości to zawód jak każdy inny. Można trafić na osobę z powołaniem, która kocha tę robotę i jest gotowa na poświęcenia, albo na przeciętniaka, który odlicza czas do wyjścia z pracy. Akurat kupiłem mieszkanie z wydatną (ale przymusową) pomocą pośrednika. Na gorąco spisałem swoje wrażenia oraz najważniejsze „za” i „przeciw” korzystaniu z tego typu usług. I bardzo jestem ciekaw, co Wy myślicie o przydatności agenta nieruchomości przy kupowaniu mieszkania„Pośrednik nieruchomości? Dziękujemy”. Od takich słów zaczyna się wiele ogłoszeń. Rok temu opisaliśmy, jak „Ekipa Samcika” kupuje mieszkanie. To była przykrywka – ostatecznie nic nie kupiliśmy, ale sprawdziliśmy, czy i jakie rabaty dają deweloperzy. Ale ten rok jest inny – właśnie dopełniłem formalności związanych z zakupem mieszkania. Uprzedzając pytania: zakup był na zaspokojenie potrzeb życiowych, a nie z myślą o inwestycji. Czy ceny spadną czy wzrosną – to średnio mnie interesuje, przynajmniej przez kilka najbliższych również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Każdy kto przechodził przez procedurę zakupu mieszkania, wie jaka to orka. Z najnowszego badania firmy EY wynika, że tylko 14% kredytobiorców hipotecznych nie spotkało się z żadnym problemem podczas starania się o finansowanie nieruchomości. Mogę się tylko pod tym podpisać. Nie było miesiące spędziłem na poznawaniu osobowości pośredników nieruchomości. Jak kupować mieszkanie? Na własną rękę czy z pośrednikiem? A może to los za nas i tak zdecyduje?Czytaj też: Nadchodzi przesilenie na rynku nieruchomości? Oto pięć patologii, które się w ostatnim czasie na nim pojawiły. Czy zostaną na dłużej?Pośrednik nieruchomości: wygoda dla sprzedającego?Z punktu widzenia właściciela mieszkania, który je sprzedaje, porządny pośrednik niesie sporo wygód. Nie trzeba stawiać się na każde „okazanie” mieszkania (o ile sprzedaje się „pustostan”), agencja nieruchomości dba o dobrej jakości zdjęcia, ekspozycję ogłoszenia na portalach ogłoszeniowych, no i oczywiście też o treść samej oferty. Tak to sobie przynajmniej wyobrażam, będąc po drugiej stronie lustra, czyli w roli że profesjonaliści wiedzą, co się sprzedaje, na co kupujący zwracają uwagę i jakie treści w ogłoszeniu wybić, a jakie przemilczeć. Według danych portalu Morizon sprzedanie mieszkania na rynku wtórnym zajmuje średnio 3-6 miesięcy. Domu – nawet 9 miesięcy. Jeśli ktoś nie chce się „bujać” pół roku z kupującymi, mieszka w innym mieście niż wystawione na sprzedaż mieszanie, to w zasadzie nie ma wyjścia i musi zdać się na pośrednika. Mieszkanie może znaleźć klienta po 2 miesiącach od wystawienia, ale następne dwa miesiące trwa załatwiania moim przypadku od wyboru mieszkania do przekazania kluczy minęły prawie 4 miesiące. Długo. Ale to dlatego, że właściciel przez 20 ostatnich lat nie znalazł czasu, żeby zrobić porządek w księgach wieczystych, a miejscy urzędnicy, którzy mieli dostarczyć komplet zaświadczeń potrzebnych do finalizacji transakcji, ruszali się jak muchy w też: Stopy procentowe idą w górę, a indeks cen akcji deweloperów… ostro w dół. Czy to zapowiedź spadku cen nieruchomości? Jak to bywało w przeszłości?Rynek w Polsce jest tak skonstruowany, że jeśli na wstępie chcielibyśmy pominąć pośredników, to na kilkanaście wybranych przez nas mieszkań w danej lokalizacji, zostałoby nam do oglądania co najwyżej jedno. Zerknąłem na dane Otodom – liczba ofert prywatnych wynosi ok. 7300. Liczba ofert od biur nieruchomości – prawie 86 też: WIBOR w górę, zdolność kredytowa w dół. O ile mniej można pożyczyć na mieszkanie? Dwa mocne zwiastuny końca boomu na rynku nieruchomościPośrednik jak konsjerż: może zapracować na swoje wynagrodzenieA czy pośrednik nieruchomości jest wart swej ceny z punktu widzenia kupującego? Statystycznie większość osób kupi jedno mieszkanie w życiu. Nie dość, że jest to największe i najtrudniejsze zobowiązanie finansowe, to same formalności naszpikowane są różnymi pułapkami. Lepiej, żeby pieczę nad tym sprawował ktoś, dla kogo to nie dokumenty dotyczące swojej kondycji finansowej przygotować? Co zanieść do urzędu miasta? A co dostarczyć do banku? Które dokumenty zeskanować i wysłać notariuszowi? W zamian za prowizję dla pośrednika mamy też naszego osobistego konsjerża. Przypomni o tym, co nam może umknąć, albo o czym nie pomyśleliśmy, a jest też „świeżakom” nieruchomościowy alfabet: czy w razie, gdybyśmy nie dostali kredytu, dostaniemy zwrot zadatku? Czy klucze możemy dostać od razu po podpisaniu aktu notarialnego, bez czekania, aż bank wypłaci nasz kredyt na rachunek bankowy sprzedawcy? Czy notariusza wybiera kupujący, sprzedający, pośrednik – a może to bez różnicy? To wszystko dużo łatwiej jest negocjować, kiedy między nami a sprzedającymi jest „zderzak” w postaci odbiera dokumenty, skanuje, upomina właściciela, ponagla i pilnuje dat. Oczywiście ma w tym (spory) interes – oczami wyobraźni widzi przelew z pokaźną prowizją od wartości transakcji, więc chce na nią też: Czy nieruchomości będą nadal drożeć? Jakie mogą być najbliższe lata, a jakie dziesięciolecia? Dylematy tych, którzy chcą zainwestować w mieszkanie na wynajemPośrednik to drogi „zawodnik”. Nawet 5% prowizji. Czy to nie przesada?To nie przypadek, że wiele ogłoszeń o sprzedaży nieruchomości zaczyna się od słów „pośrednikom dziękujemy”. Sprzedający uznają, że sami sprzedadzą mieszkanie i nie będą musieli dzielić się ceną z osobami trzecimi. Zwłaszcza, że za pośrednikami ciągnie się zła sława – że są namolni, że stosują nieczyste triki (słynne karteczki zostawiana na klatce „młode małżeństwo kupi mieszkanie w tej okolicy”), że nic nie robią poza wrzuceniem ogłoszenia na portale głównie chodzi o pieniądze. Jak duże pieniądze? Kupujący za usługę pomocnika nieruchomościowego płaci z własnej kieszeni. I to mimo że sprzedający, który zdecydował się na skorzystanie z jego usług, również płaci mu wynagrodzenie. Agencje pośrednictwa stosują prowizje od 2% do 5% wartości kupowanej nieruchomości. Przeważnie mówimy o kwotach rzędu 20 000 – 30 000 zł. Plus pośrednicy kokosów nie zarabiają. Według publikowanego w styczniu 2020 r. raportu mediana miesięcznych zarobków agenta wynosi 4690 zł brutto miesięcznie. Ale – jak w życiu – są wśród agentów szare myszki i gwiazdy, które potrafią zaaranżować kilka transakcji w też: Tak pan Michał na kredyt mieszkanie remontował. Bank pyta: „A gdzie faktury?”. Klient na to: „dłubałem sam”. Czy tak wolno?Czytaj też: Kredyt mieszkaniowy bez ruszania się z fotela? Już dwa fintechy to obiecują. No, prawie. Ale czy to przełom czy tylko „nakładka” na pośrednika?Pośrednik, nieruchomości i kruczki w umowachNiektórzy pośrednicy zastrzegają sobie, że połowę swojego wynagrodzenia inkasują już po podpisaniu umowy przedwstępnej. I jest ona bezzwrotna – nawet jeśli albo my albo sprzedający rozmyśli się i finalnej umowy nie będzie (bo np. bank odmówił kredytu) i nie będzie w tym naszej winy, pieniądze przepadną. Teoretycznie pośrednik nie może pobierać pieniędzy od umowy przedwstępnej. W praktyce, to się często ciągle szczęście coraz rzadziej pojawiają się takie kwiatki jak „opłaty za prezentację” mieszkania. Sprzedający są często zobowiązani do podpisania umowy na wyłączność – czyli mogą sprzedać mieszkanie tylko za pośrednictwem jednej firmy, z którą podpisują umowę. Chodzi o to, by nie doszło do sytuacji, w której pośrednik przyprowadza klienta, a właściciel dogaduje się z kupującym za plecami pośrednika. Pośrednicy na forach przyznają – dopiero umowa na wyłączność daje klientom gwarancje rzetelnej obsługi. Do realizacji umów niewyłącznych pośrednicy przykładają się trochę takie zapisy są niedozwolone – umowę na wyłączność można podpisać, ale gdyby ktoś poszedł z nią do sądu, to zostałaby unieważniona. Ale zdarza się to bardzo rzadko (to zbyt błaha podstawa na długi proces).Powszechne jest za to podkradanie ogłoszeń – ze zdziwieniem odkryłem, że nieruchomość, której ogłoszenie powinno zostać wycofane, pojawiło się na stronie konkurencyjnego biura nieruchomości. Pośrednik wyjaśnił: „firmy podkradają sobie ogłoszenia, a kiedy dzwoni klient, mówią, że oferta jest nieaktualna, ale mają podobną, a nawet lepszą”.Nieczyste chwytyPo podpisaniu jakiejkolwiek umowy poza siedzibą firmy konsument ma 14 dni na odstąpienie od niej bez podania przyczyny. Żeby obejrzeć mieszkanie musiałem podpisać umowę. Formalności zostały dopełnione pod drzwiami mieszkania – pośrednik nie mógł otworzyć drzwi zanim nie podpiszę cyrografu. Podpisałem, mieszkanie było średnie, więc dwa dni potem chciałem umowę wypowiedzieć – żeby mieć porządek w było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nie mogę tego zrobić. To znaczy mogę, ale… zapłacę odstępne. Bo widziałem już mieszkanie i nie mogę w związku z tym odstąpić od umowy bez konsekwencji. Odczekałem grzecznie kolejnych kilkanaście dni i zakończyłem współpracę z przekonany, że na rynku są osoby, które zarówno sprzedały, jak i kupiły samodzielnie mieszkanie, bez żadnej pomocy. I spora grupa osób, która powierzyła ten proces pośrednikowi. Napiszcie, jakie mieliście doświadczenia i czy pośrednik nieruchomości jest – Waszym zdaniem – wart pieniędzy, które zdjęcia: PixaBay/kadr z filmu „American Beauty” – bohaterka jest pośredniczką nieruchomości Zakup mieszkania to poważna decyzja w życiu każdego człowieka. Któż z nas nie marzy, albo nie marzył o własnych czterech ścianach, w których mógłby wyczarować miejsce do odpoczynku i zgromadzenia sił po wyczerpującym dniu. Decyzję o zakupie nieruchomości często jednak odwlekamy. Po pierwsze ze względu na wysokie i stale szybujące w górę ceny, a po drugie ze względu na chęć znalezienia idealnego mieszkania. Nic w tym dziwnego, że nie chcemy kupić pierwszej, lepszej nieruchomości – na swoje cztery kąty wydajemy bowiem często oszczędności całego życia. Decydując się na ten ważny krok, zastanawiamy się jak najbezpieczniej i bez nadmiernych kosztów przeprowadzić transakcję kupna – sprzedaży. Jedni ze względu na chęć zaoszczędzenia na prowizji decydują się na poszukiwania swojego mieszkania na własną rękę. Inni postanawiają skorzystać z pomocy profesjonalistów i wybierają zakup mieszkania przez biuro nieruchomości. Co jest bardziej opłacalne? Jaką prowizję musimy zapłacić pośrednikowi? A może wcale nie musimy ponosić kosztów związanych z pośrednikiem? Na te i wiele innych pytań postaramy się odpowiedzieć. Prowizja od zakupu mieszkania – czy to konieczne? Interesując się zakupem mieszkania często spotykamy się ze słowem prowizja. Jedne ogłoszenia zapewniają, że kupujący zwolniony jest z opłaty, inne mówią o konieczności zapłacenia ustalonej procentowo wartości transakcji pośrednikowi. Jak to właściwie jest, że raz musimy płacić, a innym razem nie? Otóż w Polsce istnieją trzy sposoby naliczania prowizji od nieruchomości: – tylko sprzedający płaci prowizję; Z punktu widzenia kupującego to najmniej opłacalna forma. Owszem decydując się na zakup nie ponosi On dodatkowych kosztów związanych z transakcją kupna sprzedaży, natomiast ze względu, że to wystawiający poniósł wszelkie opłaty związane z wystawieniem mieszkania przez biuro nieruchomości, pośrednik pilnuje Jego interesów. Nie będzie więc skory do negocjacji dotyczących z zejścia z ceny. Kolejnym minusem jest fakt, że sprzedający chcąc nie ponosić kosztów prowizji, która zazwyczaj wynosi 5% wartości nieruchomości, decyduje się na podwyższenie ceny swojego mieszkania. Suma sumarum kupujący i tak poniesie koszty związane z pośrednikiem, natomiast będą one sprytnie ukryte w cenę nieruchomości. – tylko kupujący płaci prowizję; Tu sprawa wygląda prosto. Kupujący decydując się na konkretne mieszkanie, po zawarciu umowy kupna – sprzedaży zobowiązany jest uiścić 5% prowizję pośrednikowi. To rozwiązanie może być korzystniejsze dla kupującego pomimo dodatkowych kosztów jakie musi ponieść, ze względu na interesy pośrednika, które tym razem są po stronie kupującego. Możemy więc liczyć na wytargowanie ceny z właścicielem, czy pomoc w sprawach urzędowych związanych z zakupem mieszkania. – zarówno kupujący, jak i sprzedający płacą prowizję; Wbrew pozorom to chyba najczęstszy model jaki spotkać możemy na polskim rynku. Pośrednik pobiera opłatę w wysokości do 3% wartości nieruchomości zarówno od sprzedającego, jak i kupującego. To chyba najmniej uczciwa praktyka biur nieruchomości. Dla pośrednia interesy kupującego i sprzedającego są identyczne, wszelkie negocjacje więc zawsze będą niekorzystne dla jednej ze stron. Czy warto więc zdecydować się na zakup mieszkania poprzez pośrednika? Z pewnością takie rozwiązanie niesie za sobą masę korzyści. Przede wszystkim oszczędzamy czas na samodzielne poszukiwanie mieszkania. Wystarczy, że udamy się do jednego z biur nieruchomości, przedstawimy swoje wymagania, a pośrednik przedstawi nam takie nieruchomości, które idealnie się w nie wpisują. Kolejnym ważnym aspektem takiego wyboru jest gwarancja bezpieczeństwa. Wybierając znane biuro nieruchomości mamy pewność, że mieszkanie które chcemy zakupić nie będzie obciążone długami czy zajęte przez komornika. Pośrednik przed zaproponowaniem nam konkretnej nieruchomości sprawdzi jej stan prawny, co chroni nas przed stratą dorobku życia. Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany

kto płaci prowizję przy kupnie mieszkania